Komentarze: 0
Mozliwosci percepcyjne noworodka sa znacznie mniejsze od mozliwości człowieka dorosłego. Jednak juz w momencie narodzin wszystkie jego zmysły dziłaja w mniejszym lub większym stopniu. Jest to uwarunkowane ewolucyjnie- odkad jestesmy poza łonem matki, potrafimy identyfikować te bodźce z otoczenia, które sa nam niezbędne w orientowaniu sie w otoczeniu, potrafimy przewidywać, choć jest to jeszcze bardzo ograniczona funkcja. Dziecko na przykład przez długie miesiące po urodzeniu nie wie jeszcze, ze kiedy chcac wziąć cos ze stołu przesuwa obrus spadnie wszyzstko inne co było na tym obrusie, mozliwe ze na jego twarz... dlatego nie powinnismy sie złoscic na dziecko, które praktykuje takie czynności, tylko pozwalać sie rozwijać- musi samo niejako odkryć skutek pewnych czynności. Nie powinien budzic w nas niecheci fakt, że dziecko powtarza wspomnianą już czynność kilka, kilkanascie czy kilkadziesiąt razy, bo po prostu nie wie- mielinizacja nie jest jeszcze na takim poziomie, który umozliwiałby taką organizację.